Serwis o szerokopojetej muzyce rockowej
|
         |
Kings Of Leon - Because of the Times  **** Kolejna plyta braci Followill, zasluguje na wielkie uznanie. W zadnym razie nie jest to kontynuacja poprzednich dziel, tylko zupelnie nowy, fantastyczny album pelen dobrej rockowej muzyki. W widoczne sa tu wplywy roznych kapel, jak chocby Nirvana. Inspiracje zespolem Cobaina mozemy zobaczyc w szczegolnosci w utworze Charmer, gdzie praktycznie Caleb (wokalista) spiewa z podobna maniera wokalna jak Cobain, a muzycy twoja dzwieki kojazace sie ze stylem jaki prezentowala ta supergrupa z Seattle. Nawiazan to Nirvany jest tu oczywiscie wiecej, dlatego tez mozna powiedziec, ze Because of the Times utrzymany jest po czesci w grunge'owych klimatach. Plyte rozpoczyna ponad siedmiominutowa kompozycja Knocked Up, nastepnie idzie wspomniany wczesniej Charmer (moim skromnym zdaniem jedna z lepszych kompozycji na plycie), a zaraz po nim On Call - singiel promujacy album, ktory utrzymany jest w troche wolniejszym, spokojniejszym stylu. Utwor ten juz doczekal sie najwyzszych pozycji w radiowych listach przebojow, prezentowanych nie tylko przez stacje grajace rocka, lecz takze te komercyjne. Piosenka latwo wpada w ucho (szczegolnie refren), Caleb popisuje sie swoimi umiejetnosciami wokalnymi, a jego bracia ladnie mu przygrywaja. Aby dac o sobie znac, nastepnie chlopaki Graja juz troche ostrzej McFearless i fajnie brzmiacy Black Thumbnail gdzie momentami az chcialo by sie podskoczyc i pospiewac wspolnie z Calebem, w asycie bajeranckich riffow. Pozniej idzie My Party (moja ulubiona pozycja na plycie) super zagrany i chyba jeszcze lepiej zaspiewany, z wokalnymi przejsciami od spiewu do krzyku i odwrotnie, a wszystko to opatrzone swietnymi, surowymi zagrywkami gitarowymi i dajaca o sobie znac perkusja. W momencie gdy konczy sie My Party, rozpoczyna sie spokojniejsza czesc plyty. True Love Way, Ragoo, Fans to utwory utrzymane w srednim tepie, ze spokojnymi partiami wokalnymi. Tylko w True Love Way pod koniec mamy troche czadu. Prawdziwie spokojnie jest troche pozniej, czyli w momencie, gdy uslyszymy nastepny track. The Runner, bo tak on sie nazywa jest bardzo spokojnym utworem. Sluchajac tego mamy przed oczami obraz putyni, z jedna tylko prowadzaca przez nia droga (takie mniej wiecej mam skojarzenia gdy slucham tego utworu) Nastepnie nadal spokojnie (Trunk), ale z czasem przyspieszamy (Camaro), po do by dobic do konca (Arizona) i byc zadowolonym z wysluchania dobrej indie-rockowej plyty. Because of the Times to taka pozycja, ktora powinna zainteresowac kazdego. Jak dla mnie to jedna z najbardziej udanych plyt tego roku, a na pewno najlepsza w dokonaniach K.O.L. [Apes] |
Zapraszam do zakupow w sklepie:
Jestes osoba, ktora odwiedzila ta strone |
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL